O spółkach energetycznych można powiedzieć sporo, ale na pewno nie to, że mają za sobą udany rok. Akcje Energi, Enei, Tauronu i PGE spadały na łeb na szyję, tracąc chociażby 23 proc. Wyprzedaż wówczas pokłosie z jednej witryny spadających cen energii, natomiast z drugiej - ryzyka politycznego, które już od momentu dłuższego czasu wisi nad firmami z udziałem skarbu państwa. Wyniki też nie zachwycają. Co czeka inwestorów w przyszłym roku?
Haitong Bank w raporcie z 19 grudnia zalecił sprzedaż walorów Energii jak i również Enei. Podniósł jakkolwiek rekomendację dla PGE i Tauronu – ze „sprzedaj” do „neutralnie”.
- Tauron ma relatywnie najmniejszy udział Ministerstwa Energetyki w akcjonariacie (40, 4 procent, łącznie z pośrednim udziałem KGHM). To, naszym w mniemaniu, uodparnia go na presję polityczną, ponieważ większość decyzji (jak np. zmiana wysokości kapitału zakładowego skutkującego zapłatą podatku) wymagają 75 % głosów na WZA. Przy przypadku Tauronu segment sprzedaży generuje 69 procent EBITDA, co oferuje pewien stopień stabilizacji marży w przychodzących latach – ocenia Robert Maj, analityk Haitong Bank.
Ceny węgla grają rolę
Po tegorocznej hossie w globalnym rynku węgla, który to od lutowego minimum odbił się o 88 proc., Haitong Bank spodziewa się wyhamowania i spadku przy porównaniu z obecnymi cenami spotowymi o 15 proc. i średniej koszty w 2017 roku w wysokości 70 USD zbyt tonę. Nie jest to korzystne dla bazowych wartości elektryczności w Niemczech i Czechach, które zdaniem Haitong także wyhamują w czasach 2017-19.
- Na rzecz porównania ceny węgla po Polsce wzrosną w 2017 roku o 4, 1 proc. r/r do odwiedzenia 9, 2 zł za GJ, po spadku na temat 7, 5 proc. r/r do w 2016 r.. Może to wynikać spośród oczekiwań, by koncerny energetyczne podnosiły ceny zakupu, przede wszystkim od spółki węglowej PGG. Ten dylemat dobrze służy PGE, bo większość do niej produkcji jest oparta w węglu brunatnym. Być może więc zalać rynek tanią elektrycznością – uważa Robert Maj.
Zdaniem Haitong założenia dotyczące dalszego przyrostu cen węgla podnoszą wycenę spółki zależnej PGG, zaś także wspierają segment produkowaniu poprzez wyższe ceny elektryczności. Kontrakty forward w lata 2017 i 2018 wskazują, że bazowe koszta elektryczności wzrosły odpowiednio na temat 5, 3 i 5, 1 proc. w stosunku do najmniejsza wartość zanotowanego w lutym tego roku i obecnie opiewają na 162, 4 zł za MWh i 163, 3 zł za MWh na lata 2017 i 2018.
Rekomendacja na rzecz Taurona została podwyższona jakkolwiek za sprawą wyższej prognozy zysków oraz udowodnionej większej odporności na ryzyko w porównaniu z polskimi konkurentami. Ma to związek ze stosunkowo dużym wskaźnikiem lewarowania, który może działać jako zapora przed wszelkimi, motywowanymi politycznie planami akwizycyjnymi.
- Stosunkowo szeroka obwód dystrybucyjna spółki może ukazać się jak korzystna, jeżeli nie dojdzie do stworzenia jednolitego rynku mocy. Przy takim scenariuszu rząd może pomóc Taurnowi przy dużej modernizacji grupy bloków 200MW (które dają ponad 2, 0 GW w portfelu spółki), uruchamiając specjalne rozwiązania finansowe realizowane przez instytucje państwowe, np. PFR i ARP. Może się to okazać w mniejszym stopniu kosztowne niż wprowadzenie branży mocy – wyjaśnia Robert Maj.
Ekspert z Haitong dodaje, że tego typu rozwiązanie zyska szybszą i bardziej zdecydowaną aprobatę Unii Europejskiej niż całkowicie rozwinięty zbyt mocy, na którym po Polsce operowaliby wyłącznie fabrykanci opierający się na paliwach kopalnych.
Enea i Energa na celowniku
Gorsze nastroje panują wokół Enei, która nie wypłaciła dywidendy po tym roku i zabierając pod uwagę plany zarządu dotyczące wydatków, analitycy nie zakładają żadnej dywidendy po najbliższych trzech latach. Rekomendacja dla spółki brzmi „sprzedaj”, a cena docelowa spadła z 9, 47 złotych do 8, 25 złotych.
- Firma zostanie prawdopodobnie kluczowym uczestnikiem po procesie ratowania spółki węglowej KHW (uwzględniamy 40-proc. zmniejszenie wartości dla Enei podług wskaźnika SOTP). Podczas kiedy następny krok, jeżeli idzie o połączenie KHW z PGG, nie został nadal uzgodniony - fuzja przetransferowałaby część zadłużenia KHW do PGG, którego akcjonariuszami są PGE, Energa i PGNiG) – mówi Robert Maj.
Analitycy Haitong negatywnie odnoszą się do zaangażowania Enei w projekt Energa Ostrołęka, a dodatkowa aktywność w dziedzinie fuzji jak i również przejęć może ich według spowodować dalszy drenaż kasy - Enea prowadzi konwersacji tylko dla siebie dotyczące przejęcia elektrowni Połaniec od francuskiej przedsiębiorstwa Engie. Dodatkowo pojawiły się niedawno informacje o modyfikacji torów kolejowych, co być może wydłużyć i zwiększyć koszty transportu węgla do elektrowni Kozienice przez najbliższe 18 miesięcy.
Zalecenie „sprzedaj” dotyczy też akcji Siły, których cena docelowa pozostała obniżona z 9, 41 zł do 7, 75 zł. Firma poinformowała, że będzie zaopatrywać elektrownię po Ostrołęce węglem ze własnej spółki zależnej PGG, która to posiada kopalnie na Śląsku, czyli dalej niż bieżący dostawca, Bogdanka. To, w mniemaniu Haitong, pochłonie część korzyści z wyższej wyceny PGG, bo jednocześnie podniesie wydatki segmentu produkcji.
- Co więcej, niedawno zakomunikowane plany modernizacji torów kolejowych prawdopodobnie zwiększą koszty dostaw do istniejącej elektrowni. Zakładamy, że dojdzie do wypłaty niewielkiej dywidendy, tak jakim sposobem to miało miejsce w ubiegłym roku – mówi Robert Maj.
Wzrost stopy wolnej od ryzyka zwiększył współczynnik WACC. Sprzyja to wyższym oczekiwaniom dotyczących rozwoju segmentu dystrybucji, lecz jednocześnie skłoniło analityków Haitong do obniżenia ceny docelowej dla akcji spółki.
Tagi: giełda energetyka Enea Energa PGE Tauron Komentując korzystasz z narzędzia Facebooka. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników. Aby zgłosić naruszenie – kliknij przy link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i zasady obowiązujące na Facebooku znajdują się pod adresem https://www.facebook.com/policiesPolecamy
-
Piotr Kuczyński: "Jestem wściekły. Zmieniłem zdanie o likwidacji OFE. Na jeszcze gorsze"
-
Jeśli ktoś spóźnił się ze złożeniem PIT, może uniknąć kary. Wystarczy czynny żal
Afera GetBack
-
Trigon TFI zmienia kategorię po aferze GetBacku
-
Afera GetBacku. Gerda Broker próbuje uciec spod topora
-
Afera GetBack. Twórca Altus TFI usłyszał nowe zarzuty
-
Zatrzymano byłego prezesa Idea Banku i kliku pracowników. Chodzi o aferę GetBack